Gimli
Gimli
Gimli
Gimli Empty

PisanieTemat: Gimli   Gimli EmptyWto Paź 10, 2023 5:07 pm


Gimli Adthran Ragrigg

Agent Specjalny / Konsultant - w JW OŚMIORNICA


Dane osobowe

Rasa: Krasnolud
Data i miejsce urodzenia: Plan Żelaznych Wzgórz - Furificigalled. Po przeliczeniu na lata ludzkie wychodzi około 125 lat.
Stan cywilny: Żonaty - piękna krasnoludzka dama o wdzięcznym imieniu Lolth
Wyznanie:
Wierzy w Trójcę - bóstwa z jego Planu. Panią Tyshvę - boginię wojny i ognia - Pana Thorriga - boga pokoju i kamienia - oraz Siopp - bezpłciowe bóstwo śmierci, życia i nieba.

Wygląd

150 centymetrów wzrostu, 150 kilogramów żywego krasnoluda.
Lekko miedziana cera, wielki - naprawdę gargantuiczny - nos, który świadczy o wysokim urodzeniu i jeszcze większym przyro... Nos przecięty w poprzek szeroką blizną, co nadaje mu jeszcze okropniejszy wygląd. Żywe niebieskie oczy, łypiące spod gęstych i krzaczastych brwi w barwie dorodnych kasztanów. Włosy na głowie jednak przycina dosyć krótko - również mają piękną kasztanową barwę - i dodatkowo wygala boki. Jak twierdzi, tylko kobiety noszą długie włosy na głowie. Nosi piękne złote kolczyki - w obu uszach - są stopione z prawdziwego żywego złota, dodatkowo jeden z nich ozdobiony jest dziwnym połyskującym niczym diament kamieniem.
Ogólnie wygląda niczym zakapior.
Niemniej najważniejszym elementem w wyglądzie Gimliego są jego wąsy i broda. Piękne, gęste, majestatyczne, miękkie w dotyku niczym szczeniątko. Bujny i dumny zarost zasłania mu większą część twarzy, dodatkowo broda jest pospinana i ozdobiona klamrami zdobionymi drogocennymi minerałami i kamieniami - dodatkowo należy w tym miejscu zaznaczyć, że broda sięga mu niemal pasa.
Przysadzisty, barczysty, gdyby nie niekoniecznie imponujący wzrost, wyglądałby niczym góra. Nie można jednak dać się zwieść tym krótkim i grubym nogom, na których chadza, bowiem krasnoludy potrafią naprawdę szybko biegać i bardzo wysoko skakać. Szeroka muskularna pierś i zaskakująco długie i bardzo mocne ręce, którymi może kruszyć kamienie niczym grudki piasku.

Charakter

Chłop nie przebiera w słowach. Wali prosto z mostu, niekoniecznie przejmując się tym, co inni mogą o tym pomyśleć. Słowa wymawia donośnym basem, który doskonale komponuje się z jego przysadzistą budową ciała i mordą prawdziwego zakapiora. Może na pierwszy, drugi czy nawet piętnasty rzut oka wydawać się zwykłym ignoranckim gburem i bucem - tylko dlatego, że po części nim jest.
Wszystkie krasnoludy są trochę gburami i mają dosyć szorstką oraz twardą powierzchowność - wszystko dlatego, że Pan Thorring i Pani Tyshva ulepili pierwsze krasnoludy z kamienia, nim Siopp tchnął w nie życie.
Gimli jednak ma poczucie humoru - obrzydliwie niekiedy cyniczne czy sarkastyczne, innym razem po prostu obrzydliwe - w dodatku w duszy jest wielkim romantykiem. Nikogo tak nie wychwala i nie mówi z takim zachwytem, co o swojej Pani Żonie. Potrafi o niej wygłaszać najprawdziwsze peany, w których głosi jej piękno, jej dumną brodę, jej waleczność i w ogóle wszystko. Nosi nawet wyryty w kamieniu jej portret - bardzo wiernie oddany przy pomocy niziołkowej magii - i wbity w jedną z największych klamer, które zdobią mu brodą. Twierdzi, że Lolth jest równie wielką ozdobą i dumą, co jego broda.
Jest uparty niczym kamień, niczym głaz. Nie można go przegadać, nie zadziała logika i zdrowy rozsądek, jeśli Jaśnie Pan Gimli coś postanowi, to tak najwyraźniej musi być i choćby skały srały, to on zdania nie zmieni.
Wojowniczy i waleczny, zdaje się w ogóle nie odczuwać strachu przed bitką czy śmiercią - nawet na obcej ziemi! - do walki rusza z pełnym przekonaniem, że zwycięży, a jeśli nawet nie, to umrze w chwale i pośród krwi, tak jak powinien każdy prawdziwy wojownik.

Magia i bronie magiczne

Krasnoludy nie potrafią używać magii. Ich ciała nie są w stanie jej przetwarzać w żaden sposób, dodatkowo same z siebie są na nią wysoce odporne. Nie działają na nie marne uroki, żałosne podszepty, żadna magia mogąca mieszać im w głowie nie znajdzie tutaj zastosowania.
Niemniej krasnoludy posiadają wyjątkowe właściwości:
  • PANCERNA SKÓRA - a przynajmniej bardzo wytrzymała. Trzeba włożyć naprawdę wiele siły, żeby przebić kranosludzką skórę.
  • WYSOKA ODPORNOŚĆ NA MAGIĘ - niemalże każdego rodzaju. Oczywiście, jeśli jakiś potencjalny czarownik postanowi podnieść magią kamień i Gimliego nim przydusić, to ten nie będzie miał niczego do powiedzenia. Niemniej żadna magia gatunku psychicznego nie oddziałuje na psychikę krasnoluda niemalże wcale.
  • KAMIENNA WYTRZYMAŁOŚĆ - w razie potrzeby każdy krasnolud może dosłownie zmienić się w kamiennego golema. (trzy posty działania, dwa odpoczynku)
  • SUPER SIŁA - krasnoludy znacznie przewyższają siłą i ludzi, i elfy.


Umiejętności

  • WYBITNY KRANOSLUDZKI WOJOWNIK - doskonale włada toporem, chociaż upodobał sobie dwie siekiery. Dwustronnie naostrzony topór niemniej posiada i ten jest zarezerwowany na wyjątkowe okazje i potężniejszego wroga. Tarcza? Żadna tarcza, tylko dwie siekiery i marsz na królestwo.
  • PIĘŚCIARZ - walka wręcz również nie jest mu obca, choć w Planie Ziemi preferuje swoje siekiery - łatwiej przede wszystkim dosięgnąć swojego celu, bo tu wszyscy jacyś tacy nieproporcjonalnie wyrośnięci.
  • MALARZ - doskonały w swoim fachu i wybitny hobbistyczny malarz. Niemniej Gimli maluje tylko jedną rzecz, a tą rzeczą są kamienie. Ale nie, że jakieś tam piękne klify czy pasma górskie. Głazy. Kamienie. Najchętniej pojedynczy głaz lub kamień na kompletnie neutralnym tle.
  • BICIE GÓWNIAKÓW - Gimli jest w stanie pokonać dowolną ilość szarżujących na niego pięciolatków. Ma dziesięcioro dzieci - ze swoją piękną żoną Lolth - a dodatkowo kilkanaście z nieprawego łoża. Radzenie sobie z latoroślami ma w małym palcu.
  • KAMIENIARSTWO I JUBILERSTWO - każdy krasnolud zna się na kamieniach. Nie tylko tych zwykłych, ale i szlachetnych, również na ich obróbce. Każdy młody krasnolud, gdy chce się ożenić, musi własnoręcznie wyciosać swoją grotę i ją ozdobić. Im piękniejsze ornamenty i zdobienia, tym piękniejszą wybrankę przyciągnie. Gimli ma najpiękniejszą żonę w całym swoim podziemnym mieście - i pośród dwóch sąsiadujących - więc możecie sobie wyobrazić, jaką dojebaną chatę odpierdolił.


Słabości

  • WZROST - nawet największa siła nic nie zdziała, jeśli pilot leży na górnej szafce.
  • SŁOŃCE - krasnoludy budują podziemne miasta i część z nich spędza w nich całe swoje życie, nigdy nie wyściubiając nosa na zewnątrz. Promienie słoneczne im nie szkodzą, ale są wyjątkowo upierdliwie i nieco oślepiają biedne krasnoludy.
  • LOLTH - jego żona jest jego największą słabością. Najpiękniejsza, najbardziej krwiożercza, najbardziej wojownicza i o brodzie, którą mogłaby pochwalić się królowa.
  • KRÓTKIE NOGI - krasnoludy nie biegają szybko - wprawdzie i tak szybciej, niż pewnie podejrzewasz - i w dodatku przy elfach czy drowach ich zwinność i grację można porównać do wora, który zaczął się poruszać. Nie przypuszczałbyś, że może w ogóle tak szybko, ale ty i tak zrobisz to szybciej.

Historia

Gimli urodził się w wyjątkowej rodzinie. Jego prapradziad był królem Miasta Ohreddil w Furificigalled przez dwanaście lat - nim nie został zamordowany - a jego jeszcze starsi przodkowie założyli sławną w całej Marchii Gildię Wojowników, która jako pierwsza podjęła czynną walkę z balrogami po ich najeździe.
Balrogi w Planie Żelaznych Wzgórz pojawiły się w osiemdziesiątą rocznicę urodzin Gimliego, niemniej ich najazd nie odbył się z pewnością podług ich założeń. Krasnoludy ze swoim brakiem magii w podziemnych miastach mogły wydawać się łatwym kąskiem, wiecznie skłócone ze sobą miasta, małe wojnę między nimi o wpływy i ziemie, niemal bezbronne wioski hobbitów i niziołków, to wszystko mogłoby zostać łatwo podbite, gdyby nie fakt, że krasnoludy okazały się niemal całkowicie odporne na magię, a w dodatku tak zajadłe niczym wściekłe psy i gotowe bronić swojej ziemi bez wytchnienia.
Daleko im do Tolkienkowskich honorowych wojowników - to sprytne i okrutne bestie. Jeśli wychodzą ze swoich podziemnych miast, to tylko i wyłącznie po to, by plądrować, gwałcić i przyprowadzać do domów nowych niewolnych w postaci hobbitów i niziołków, które wykorzystują do pracy. Nie działają na nich wpływy Czarnych - czy może Ciamajd, jak mawiają krasnoludy - nie można napuścić na nie kleszczy, pozostawały tylko rozwiązania siłowe. Są zresztą dominującą rasą w swoim Planie, w dodatku z pewnością najbardziej wyniosłą i dumną.
Gilmli brał udział w wielu walkach, ponadto krasnoludy tę walkę bezsprzecznie wygrywają - z przekonaniem, że tylko oni mogą ciemiężyć i niewolić inne rasy rozumne w ich świecie, nie potrzebują więc do tego bezrozumnej konkurencji, która w dodatku niszczy podbite wioski - a każdy wie, że najlepszy niewolnik, to taki, którego wyrwano z domu i złamano mu wolę.
W którymś momencie jego Plan zderzył się z Planem Zapomnianych, w którym spotkał nie kogo innego, jak swojego najlepszego przyjaciela sojusznika, Legolasa - czy wtedy jeszcze Mormegila. Razem, z konieczności, stoczyli niezapomniany bój. Później, szukając drogi powrotnej – każdy do swojego domu – przypadkiem wylądowali w Planie Ziemi. Tutaj się okazało, że walka z balrogami może wyglądać inaczej.
Strasznie mało skutecznie i po prostu żałośnie.
W jego Planie Ciamajdy i ich Galaretki na Tronach - jak mawiają czasem prześmiewczo na balrogi - były w odwrocie. Tutaj z jakiegoś powodu ludzie i te śmieszne blade i złote elfy niekoniecznie dawały sobie radę. A Gimli był ciekawym świata przedstawicielem swego gatunku od zawsze - już za młodu, zanim wybił swoją grotę w poszukiwaniu żony - z Gildią Wojowników zwiedził Furificigalled wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu chwały, bogactw i niewolników. Nowy Plan, do którego trafili, wydawał mu się całkowicie prześmieszny i bardzo przez to fascynujący.
Wprawdzie proponowano im powrót - ale niezmienny niczym skała Gimli po raz pierwszy chyba w swoim życiu zdanie o powrocie chwilowo zmienił i postanowił zostać na Ziemi trochę dłużej, mimo deklarowanej przecież tęsknoty za domem i swoją przepiękną Lolth i jej świętymi cyckami, wszystkimi czterema.
Dlaczego i w jaki sposób ktoś przekonał niezmieniającą zdanie skałę? To już wie tylko Legolas.

Ciekawostki

  • ma dziesięcioro dzieci ze swoją piękną żoną Lolth. Twierdzi, że przy tak licznym potomstwie, to taka wojna z Ciamajdami i Galaretkami to jak wakacje na białych piaskach nad morzem.
  • nie lubi jeździć konno ani żadnymi środkami transportu, ma od razu chorobę lokomocyjną. Cóż poradzisz, całe życie na piechotę.
  • bardzo posmakowała mu czekolada na Ziemi i twierdzi, że zabierze ją ze sobą do domu.
  • jest bardzo zamożny - w swoim Planie - ma na usługach dobrze "prawie stu niewolnych i tylko dziesięciu jest niezdrowych na głowę".
  • wszystkie krasnoludzkie kobiety mają cztery cycki i brody. Im dłuższy i pokaźniejszy zarost, tym kransnoludzica bardziej ponętna i piękniejsza. Żona Gimliego ma brodę po same kolana - dłuższą nawet od jego własnej - i jest ogromnym przymiotem zazdrości w jego świecie.
  • dodatkowo krasnoludzkie kobiety są absolutnymi feministkami i wolno im dokładnie to samo, co mężczyznom. Wiele z nich para się kamieniarstwem czy wojaczką, a dzieci często doglądane są przez niewolnych i im powierzana jest opieka - ale nie wychowanie, musimy mieć jasność w tej kwestii.
  • Legolasa zaczęto nazywać Legolasem głównie z jego winy. No bo jak inaczej nazwać elfa - nawet jeśli drowa - który ma u swego boku krasnoluda o imieniu Gimli? No nie robi się z żartu żartu.


Bolesław VI Arr'Rith
Bolesław VI Arr'Rith
Gimli Empty

PisanieTemat: Re: Gimli   Gimli EmptyWto Paź 10, 2023 8:08 pm

Szanowny Gimli!
Twoje podanie o przyjęcie postaci zostało rozpatrzone pozytywnie. Otrzymujesz na start 30 karteczek z zaklęciem szybkości SpeedBoost RZ7, albowiem krótkie nogi to nie przelewki. Życzę udanej gry!

Król Polski Bolesław VI Arr'Rith

 
Gimli
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Skocz do: